REKLAMA

Planowanie pojemności w sieci NGA na przykładzie POPC

Nawiązując do braku „racjonalizacji podejścia urzędowych teoretyków z tytułami akademickimi” przytoczonej przez pana Piotra Marciniaka chcielibyśmy, jako pracownicy naukowi Politechniki Poznańskiej, zabrać głos w dyskusji dotyczącej planowania pojemności sieci POPC. Z uwagą przyjrzeliśmy się Wytycznym dotyczącym modelu i metodyki określania pojemności infrastruktury dla drugiego naboru w Działaniu 1.1 POPC. Niestety, dokument posiada wiele nieścisłości i ułomności, co powoduje, że trudno znaleźć w nim spójną metodykę określającą kolejne kroki, które należy podjąć, aby taką pojemność wyznaczyć. Dlatego niniejszym postulujemy o zwiększenie transparentności działania i opublikowanie szczegółowych wyliczeń matematycznych, które kryją się za ogólnymi opisami. To z pewnością pozwoli na ostudzenie emocji oraz lepsze zrozumienie przyjętego modelu oraz wymagań stawianych uczestnikom 2. konkursu POPC.

Prof. Maciej Stasiak
(fot.Polit.Pozn)

1. Uzasadnienie zastosowanie modelu Erlanga-C zamiast Erlanga-B budzi wątpliwości. Cytat z Wytycznych:

Wyniki uzyskane z wykorzystaniem tego modelu są bliższe rzeczywistości niż te wyznaczone na podstawie modelu Erlang B, który dałby w tej sytuacji zawyżone wyniki. Zakłada on bowiem blokowanie zgłoszeń i generalnie wykorzystywany jest w analizie pojemnościowej dla standardowych usług głosowych, natomiast dla usług głosowych, w których występuje kolejkowanie, np. dla call center, również preferowanym modelem jest Erlang C.

Na podstawie jakiego parametru mamy porównać oba modele? Parametrem jakościowym w modelu Erlang-B jest prawdopodobieństwo blokady/strat informacji, a w modelu Erlang-C prawdopodobieństwo oczekiwania w kolejce na obsługę (model ten zakłada, że kolejka jest nieskończenie długa). Na jakiej podstawie autorzy Wytycznych doszli do przytoczonych wniosków?

Dr Piotr Zwierzykowski
(fot.Polit.Pozn) 

Niestety, w dokumencie brak uzasadnienia takiego podejścia. Prawdopodobieństwo oczekiwania w kolejce nie jest równoznaczne z prawdopodobieństwem blokady lub strat. Neguje się model Erlanga-B z uwagi na wykorzystywanie go w „analizie pojemnościowej” (terminologia autorów), a przecież tego właśnie dotyczą Wytyczne! Wykorzystanie wzoru Erlang-C również dotyczy „analizy pojemnościowej”, tylko względem innego parametru jakości obsługi, tzn. prawdopodobieństwa oczekiwania (lub czasu oczekiwania).

Aproksymacja prawdopodobieństwa strat prawdopodobieństwem oczekiwania prowadzi do niejednoznacznego umiejscowienia wzoru dla wymiarowania sieci względem parametrów Quality of Service. Jeżeli założymy, że w systemie dostępowym występują niewielkie bufory, których celem jest zniwelowanie krótkotrwałych spiętrzeń pakietów w zgłoszeniach (rozumianych, jako strumienie pakietów o danej przepływności gwarantowanej np. 15 Mb/s), natomiast nie ma w nim dużych buforów przechowujących całe zgłoszenia (czyli całe strumienie pakietów), to zastosowanie modelu Erlang-C nie ma sensu.